Nie jestem może jakimś wielkim fanem westernów ,ale ten film mnie naprawdę zaciekawił.Fabuła może nie jest jakaś powalająca ,ale bardzo dobrze zrobiona , gra aktorska tez niczego sobie. Ten film spokojnie zasługuje na 7 chcociaż sam dałbym tak z 8 za to ,że nie pozwalał mi odejść od ekranu. jedyne co mnie drażniło to...
więcej
Tylko Renée Zellweger. Jaka ona już stara i brzydka!
Reszta dobra, chociaż akcja jest nierówna i chwilami mocno irytująca.
Wester rozpoczyna się ciekawie, mamy barwne postacie, wspaniałą charakteryzacje i scenografia. Wiernie, jak sądze, odtworzone realia. Jednak im później tym gorzej.
Spoilery...
Szeryf zamiast zabić ludzi odbijających osądzonego, ten idzie z nimi na ugody. Jedna, druga. Nawet przystaje do pojedynkowania. A...
Nie wiem dlaczego wszyscy negatywnie podchodzą do tego filmu... A wiem!
odnaleeeźźźźllllii się krytycy filmowi zapewne ;) Otóż film jest ciekawy. Obsada jest
imponująca ;) Humor jest westernowy - a to oznacza, że jest godny zauważenia ;) ażeby go
zrozumieć trzeba poczekać aż pękną pęcherzyki ;) Film jest jak...
Jak kompletnie nie masz co robić i nie masz jakiegoś dobrego polecanego filmu na dysku, to śmiało można sięgnąć po ten. Nie jest to arcydzieło i mimo bardzo przewidywalnego scenariusza, nie ogląda się wcale aż tak źle. Ot taka sobie przygoda rodem z dzikiego zachodu.
Ed za kamerą jak na razie średnio, film stara się chyba nawiązywać do klasyki z Yulem Brunnerem czy Johnem Waynem. Dawno już ni oglądałem westernu, ten gatunek nie jest obenie na topie, choc 3:10 do Yumy było niezłe.
Zły był motyw o dwóch głównych bohaterach- papuzkach nierozłączkach. Ale i tak ok.
Film nie jest klasycznym westernem, dużo jest tutaj wątku obyczajowego, może zbyt dużo.Reżyser zrobił film po swojemu i nawet udanie mu to wyszło. Obsada robi wrażenie ; Mortensen, Irons, Harris, Zellweger nie lubię i ta rola nie zmieniła opinii o tej aktorce. 7/10.
ogladalem westernu i powiem ze nawet mnie wciągnął ten filmik, taki swieże patrzenie na ten gatunek jak dla mnie b. ładnie
jakoś mam dziwne wrażenie że Edek usilnie chciał iść w ślady Clinta, który jednak jest już rasowym reżyserem i filmy robić potrafi a swój western "Bez przebaczenia" nakręcił bez zarzutu. No mi niestety Appaloosa nie trafiła do serca, nie wzbudziła zachwytu a Rene drażniła mnie w tym filmie jak nigdy wcześniej się jej...
więcejTylko siedem ogólnie film dobry fabuła też ale spodziewałem się czegoś więcej np pojedynków mimo to film da się obejrzeć na pewno ktoś kto lubi dobre Westerny nie zawiedzie się ale ktoś kto woli więcej pojedynków może być zawiedziony.Ogólnie film dobry 7 Polecam innym
Klimat na początek może wydawać się iście melancholijny, ale w tym filmie
dominuje zasada, iż ,, z każdą minutą pragniemy go więcej". I to aż do tego
stopnia, że w pewnym momencie ta historia rodem z Dzikiego Zachodu zaczyna
nas mocno wbijać w fotel. Pewnie dzięki wyśmienitemu Edowi Harrisowi, nie
przekonywał...
Autorski film Eda Harrisa: reżysera, scenarzysty, producenta i aktora. Udało mu się zebrać niezłą ekipę. Oprócz niego wystąpili: Jeremy Irons, Renee Zellweger, Viggo Mortrensen, Lance Henriksen, Timothy Spall. 2/3 filmu dosyć interesujące, potem tempo siada a zakończenie jest przedziwne. Pod koniec pierwsze skrzypce...
więcejWestern to w dzisiejszych czasach gatunek nieco zapomniany. Producenci niechętnie sięgają po historie osadzone na Dzikim Zachodzie. Jeżeli już to robią są to zazwyczaj nowe wersje starych filmów- jak ma to miejsce w przypadku "15:10 do Yumy". W tym gatunku prym wiedzie Clint Eastwood ze swoim "Bez przebaczenia". Jest...
więcej
historia przyjazni spoko klimat obsada super,lecz ciagnał sie jakby w
nieskonczonosc.Zabardzo akcji to nima tu a brakuje czegos mocnego.Oj
zawiodłem sie ''3;10 yuma' to rewelka i ten film polecam.takie filmy sa
jednrazowe
Film posiada sporo nonsensów fabularnych ale ogląda się całkiem przyjemnie. Jeśli ktoś lubi westerny powinien obejrzeć, reszta może sobie odpuścić. Naciągane 7/10
A propos innych komentarzy - tego filmu część widzów najwidoczniej nie potrafi docenić, bo to nie jest westernowa "strzelanka" dla prostych ludzi podniecających się bryzgającą krwią, tylko western z charakterem, kino dla smakoszy, jak stare, dobre wino. Mój jedyny zarzut jest taki, że film jest za krótki, bo można by...
więcej
SPOILERY!!!
Wraz z żoną straciliśmy 2 godziny na obejrzeniu tego "dzieła". Już w trakcie filmu moja połowica stwierdziła (cytuję): "To ja już wolę oglądać "Modę na sukces", bo tam przynajmniej się coś dzieje". Komentarz chyba jest wystarczający:)
A zaczęło się fajnie...Początkowa scena z udziałem Jeremiego Ironsa...