Zestawianie tych dwóch osób to pomyłka. Freud byl rasistowskim żydem którego metody nie mialy nic wspólnego z nauką i który wszystko sprowadzal do seksu ,tymczasem Jung to jeden z najważniejszych i najwybitniejszych myślicieli i naukowców w historii.
Nie widzialem filmu wiec nie wiem jak ich przedstawiono ,wiem jacy byli w rzeczywistości.
Wiem, że mieli inne poglądy, rozumiem też co ich poróżniło, cały ten konflikt, chodziło mi o zdanie każdego z nich, OSOBNO. Bo to byłoby ciekawe, ta ODMIENNOŚĆ zdań. Każdy z nich miałby inne obserwacje, inaczej odpowiedziałby na moje pytanie, na swój własny sposób. :)
Nie wiem co ich poróżniło. A oczekujesz ,ze ktoś Ci cos napisze co mogli powiedzieć ,czy ten temat mial byc pytaniem retorycznym rzuconym w eter?
Freud powiedzialby ,ze filmwebowi hejterzy powinni przestac sie masturbowac na myśl o matce i ja w końcu zgwałcić,a Jung ,ze powinni rysować mandale by stać sie całością, a nie pokazywac publicznie jak bardzo są zagubieni.
To miał być temat potraktowany z przymrużeniem oka, oczekiwałam luźnych (humorystycznych?) wypowiedzi, tylko tyle. Nie traktujmy tego zbyt poważnie, pozdrawiam. :)
Czego się spodziewałaś po kimś, kto cytuje sam siebie na swoim filmwebowym profilu, tuż pod swoim avatarem.. :))
Ten film to dla mnie psychologiczna wydmuszka..ALE Freud na pewno dałby wizytówkę Fiennesowi po obejrzeniu jego roli w "Pająku" Cronenberga, bo zbyt wiarygodna;)
Przede wszystkim Freud oznajmiłby, że masz bardzo małego pisiora, skoro cytujesz sam siebie. Ot taka oznaka represji.
Nie jesteś mi nic winien. Pierwsza diagnoza gratis.