Należy pochwalić scenariusz i grę aktorską. Aktorzy zagrali genialnie. Film jako całość wypada
dobrze.
Do tego bardzo brutalny i "krwisty". Ciekawa historia dobrze zrealizowana i udanie zagrana.
Mam być szczery? Oni do tego stopnia wczuli się w role, że momentami wywoływali u mnie wrażenie, jak by to był film dokumentalny. Najbardziej mnie wściekał ten stary szef mafii rosyjskiej. Brzydził się gwałcicieli, pedziów, a sam po sukinsynowsku zgwałcił zgred tą czternastolatkę. A niech go szlag.